Dnia 24 września w Leżajsku miał miejsce Międzynarodowy Turniej International Kyokushinkaikan Organization – I Galizia Cup. W którym to startowało 215 zawodników z 24 ośrodków, w tym 36 zawodników z Ukrainy pod kierownictwem Branch Chief Shihan Sergey Vsevolodov z Khercon i sensei Oleg Ovechkin z Kijowa. Limanowski Klub Kyokushin Karate reprezentowało 19 zawodników, którzy swoich sił próbowali w konkurencji kata, oraz kumite. Walki zarówno dzieci, młodzieżowców, kadetów, juniorów czy seniorów rozgrywane były w formule full-contact, w zależności od wieku zawodnik ubierał odpowiednie ochraniacze. Sędzią głównym zawodów był Shihan Jacek Czerniec (5 dan) z Lublina, zaś obserwatorem nadzorującym całość imprezy z ramienia Polskiej Federacji Karate Kyokushin był Prezes Shihan Eugeniusz Dadzibug z Sosnowca.
Limanowski Klub Kyokushin Karate reprezentowali: Oliwia Żak, Rafał Żak, Karolina Halat, Patryk Filipowicz, Jakub Pasionek, Kamil Uryga, Mateusz Puch, Patrycja Kogutowicz, Oskar Kumor, Wiktor Ajdukiewicz, Rafał Puch, Agnieszka Puch, Marta Kuchta, Artur Kuchta, Barbara Kuchta, Marcin Mrózek, Michał Kamiński, Patryk Mruk oraz Marcin Guzik.
Indywidualnie zdobyliśmy 7 medali:
- Oliwia Żak zajęła III miejsce w kumite dzieci – dziewczynki
- Karolina Halat zajęła III miejsce w kumite kadetek młodszych
- Patryk Filipowicz zajął III miejsce w kumite kadetów młodszych
- Oskar Kumor zajął I miejsce w kumite młodzieżowców
- Wiktor Ajdukiewicz zajął III miejsce w kumite juniorów
- Marta Kuchta zajęła III miejsce w kumite juniorek
- Marcin Mrózek zajął III miejsce w kumite seniorów -80 kg.
Drużynowo LKKK uplasował się na 8 pozycji.
Oliwia Żak zaliczyła świetny występ w konkurencji kata, po dostaniu się do finałowej II tury, niestety 1 punktem nasza młoda zawodniczka przegrała z zawodniczką z Niepołomic i ostatecznie Oliwia zajęła IV miejsce. Natomiast w kumite dzieci – dziewczynki, po świetnych walkach eliminacyjnych, w półfinale Oliwia niestety uległa i musiała uznać wyższość swojej przeciwniczki i ostatecznie zajęła III miejsce. Gratulujemy!
Rafał Żak. Niestety tym razem nie udało się stanąć na podium, ale Rafał się nie załamuje porażką, ale jeszcze bardziej jest zmotywowany by na następnym turnieju pokazać na co go naprawdę stać.
Patryk Filipowicz po bardzo efektownych walkach eliminacyjnych, w półfinale uległ zawodnikowi z UKS Bushi, który to potem zwyciężył kategorię kumite kadetów młodszych.
Artur Kuchta po bardzo ciężkiej pierwszej walce eliminacyjnej, która została rozstrzygnięta dopiero w dogrywce, do następnej walki Artur poszedł już lekko porozbijany. W walce jego przeciwnik skrupulatnie wykorzystał to i zakończył walkę przed czasem zdobywając ippon przez mawashi-geri-gedan. Arturowi gratulujemy naprawdę świetnego występu!
Jakub Pasionek bez problemu i bez większego trudu wygrał pierwszą walkę zdobywając wazari przez mawashi-geri-jodan, niestety w kolejnej walce eliminacyjnej musiał uznać wyższość przeciwnika.
Kamil Uryga również jak Jakub swoją pierwszą walkę wygrał bez trudu, niestety na następnym szczeblu eliminacji zawodnicy byli bardziej wymagający i niestety Kamil musiał zadowolić się miejscem V-VIII.
Karolina Halat po bardzo ładnych walkach eliminacyjnych, w półfinale niestety Karolina przegrała walkę i zakończyła swoją drogę na I Galizia Cup na III miejscu. Gorąco gratulujemy sukcesu i dopingujemy do dalszej pracy na treningach.
Barbara Kuchta niestety przegrała już swoją pierwszą walkę eliminacyjną. Zawodniczka była bardzo wymagająca i Basia musiała uznać wyższość swojej przeciwniczki.
Mateusz Puch startował w konkurencji kumite młodzieżowców w kategorii do 60kg. Po dzielnych i ciężkich bojach jakie toczył z zawodnikiem dużo cięższym i wyższym od siebie, Mateusz odpadł niestety już w pierwsze walce eliminacyjnej. „Mateusz mając taką budowę somatyczną i ważąc 42 kg, niestety zawsze walczy tak jakby w kategorii open” – powiedział sensei Zbigniew Goliński.
Patrycja Kogutowicz wygrała pierwszą walkę w bardzo ładnym stylu, niestety w kolejnym etapie eliminacji przeciwniczka Patrycji postawiła poprzeczkę bardzo wysoko i Patrycja musiał uznać jej wyższość. Ostatecznie Patrycja zajęła VI miejsce.
Oskar Kumor pokazał się z jak najlepszej strony. Były to jego pierwsze i do tego bardzo udane zawody w karierze, których z pewnością nigdy nie zapomni. Oskar wszystkie swoje walki, zarówno te eliminacyjne, jak i później walkę półfinałową oraz finałową zakończył przed czasem zdobywając ippon przez mawashi-geri-jodan. Nie dając żadnych szans swoim przeciwnikom, bezapelacyjnie i jednogłośnie Oskar zdobył złoty medal w swojej kategorii. „Widać u Oskara niesamowitą chęć walki i ogromne ambicje, ale teraz, po turnieju, trzeba skupić się na niedoskonałościach i popełnionych błędach, należy wyciągnąć odpowiednie wnioski by w przyszłości Oskar walczył jeszcze lepiej!” – sensei Zbigniew Gągola, instruktor karate w LKKK prowadzący sekcję IKO w Nowym Sączu.
Agnieszka Puch niestety odpadła już w pierwszej rundzie eliminacyjnej. Agnieszka nie pokazała swoich 100%, przeciwniczka mówiąc naszym żargonem „była do przejścia”, niestety tak się nie stało. Ta porażka ogromnie zmotywowała Agnieszkę, która na następnych zawodach chce pokazać swoje prawdziwe umiejętności.
Patryk Mruk w pierwszej walce eliminacyjnej trafił na bardzo mocnego zawodnika. Regulaminowe dwie minuty nie przyniosły rozstrzygnięcia, dopiero w dwu minutowej dogrywce sędziowie werdyktem 2:3 wskazali na przeciwnika Patryka, który to przeszedł do kolejnej rundy eliminacyjnej.
Michał Kamiński już w pierwsze walce trafił na bardzo doświadczonego zawodnika, który to potem zdobył złoty medal w tej kategorii. Mimo różnicy stopni (przeciwnik Michała posiadał I Dan a nasz zawodnik 6 kyu) Michał podszedł do walki bardzo zmobilizowany, niestety musiał uznać wyższość przeciwnika.
Marta Kuchta po pięknej walce eliminacyjnej trafiła na doświadczoną zawodniczkę, która niestety okazała się lepsza i to ona awansowała do kolejnej finałowej rundy. Marta ostatecznie zajęła III miejsce w kumite juniorek. Gratulujemy!
Wiktor Ajdukiewicz bardzo efektownie i bez większych problemów awansował do premiowanej czwórki, niestety tam musiał uznać wyższość przeciwnika i ostatecznie zajął III miejsce w kumite juniorów. Wiktor zapewnia, że będzie jeszcze wytrwalej trenował by w przyszłości zdobywać kolejne medale na turniejach. „Zdobyty brązowy medal przez Wiktora jest dla niego bardzo ważny, ponieważ jest symbolem pewnego rodzaju przełamania, które mam nadzieję, że zaowocuje w przyszłości.” – sensei Zbigniew Gągola.
Rafał Puch po bardzo ciężkiej walce z zawodnikiem z Ukrainy, niestety odpadł już w eliminacjach. Rafał jest trochę zawiedziony, ale zapowiada, że będzie jeszcze więcej trenował by na kolejnym turnieju pokazać na co go naprawdę stać.
Marcin Mrózek po zaciętej i wyrównanej walce eliminacyjnej, po dwóch minutach dogrywki jednogłośnie awansował do premiowanej czwórki. W półfinale Marcin spotkał się z zawodnikiem z Suwałk Konradem Willem. Ta walka była pewnego rodzaju rewanżem za Puchar Polski 2010, kiedy to Marcin przegrał walkę o wejście „do czwórki” kontuzjując się w trakcie walki właśnie z Konradem. Niestety i tym razem mimo ogromnych chęci i ambicji Marcin również niefortunnie kopnął zawodnika techniką mawashi-geri-gedan i nabawił się kontuzji, która uniemożliwiła mu dalsze kontynuowanie walki.
Marcin Guzik w wyniku losowania już w pierwszej walce spotkał się ze swoim kolegą z kadry narodowej Marcinem Prachnio, który aktualnie przygotowuje się do Mistrzostw Świata w Tokyo. Po zaciętych i ciężkich bojach, nasz Marcin niestety musiał uznać wyższość zawodnika z Warszawy, który to potem wygrywając wszystkie walki przed czasem zdobył złoty medal w kumite seniorów w kategorii +80 kg. „Marcinów powinno się rozstawić, losowanie niestety było jakie było – nie mamy o to pretensji. Marcin Guzik przegrał już w eliminacjach walkę ze swoim kolegą z kadry narodowej. Start na Galizia Cup miał charakter kontrolny, chcieliśmy zobaczyć co jest jeszcze do poprawienia, nad czym należy jeszcze popracować. Obecnie przygotowujemy się do Pucharu Polski, który odbędzie się 28 października w Suwałkach.” – sensei Zbigniew Goliński.
Zawody rozegrano na trzech matach. W składach sędziowskich znaleźli się sensei Zbigniew Goliński III Dan oraz sensei Zbigniew Gągola II Dan.
Bardzo serdecznie dziękujemy władzom miasta Limanowa za aktywne wspieranie klubu. Dzięki pomocy ofiarodawców, sponsorów oraz samorządowych władz jesteśmy w stanie realizować nasze plany, założenia, promować ziemię limanowską w Polsce, ale i poza jej granicami oraz „robić dobre karate kyokushin”.
Galeria zdjęć: