W Winter Camp Katowice 2011, który odbyły się w dniach 2-4 grudnia 2011 brało udział około stu karateka z Polski, Estonii i Łotwy. Seminarium poprowadził na zaproszenie sensei Włodzimierza Weselskiego legendarny ushi-deshi Masutatsu Oyamy, mieszkający od wielu lat na Sycylii, shihan Tsutomu Wakiuchi 6 dan.
Limanowski Klub Kyokushin Karate na tym obozie reprezentowany był przez dziesiątkę naszych zawodników/zawodniczek na czele z sensei Zbigniewem Golińskim III Dan.
Imprezę od strony organizacyjnej przygotował Sensei Dariusz Łyczko przy pomocy sensei Beaty i Piotra Machulców. Pierwszy trening poprowadził niekwestionowany lider polskiego IKO shihan Eugeniusz Dadzibug oraz shihan Jan Gruba a delegacja w składzie sensei Weselski, Dubiel, Sawicki odebrała shihan Wakiuchi z lotniska.
W sobotę i niedzielę podczas treningów można było podziwiać niesamowite umiejętności shihan Wakiuchi, które pozostaną na długo w pamięci uczestników zgrupowania. Pierwszy sobotni trening poświęcony był kihon i ido geiko. Na treningu popołudniowym uczestnicy doskonalili kombinacje do walki, zarówno bez partnera jaki i w parach. Trening wieczorny wypełniony został nauką kata Basai Dai i Teki. W niedzielę przed południem odbył się trening kumite, czyli wolnej walki.
Wywiadu dla TV Katowice udzielili shihan Wakiuchi, sensei Weselski oraz sensei Piotr Sawicki (Mistrz Świata w kategorii do 70 kg).
Niedzielny egzamin na stopnie mistrzowskie, do 2 dan włącznie, odbył sie w sali konferencyjnej Novotel. Obok shihan Wakiuchi w składzie komisji zasiedli shihan Dadzibug , Gruba i sensei Weselski, który poprowadził całość egzaminu.
Pożegnalny bankiet, czyli tradycyjna Sayonara, dała wszystkim moc wrażeń. Shihan Wakiuchi opowiedział o kilku epizodach z życia Sosai Oyamy i własnego, a także o dwudziestoletniej przyjaźni z Włodzimierzem Weselskim, który odebrał z rąk shihan prezent w postaci orła z masy magmowej.
Prezydent Miasta Katowic Pan Piotr Uszok, udekorował shihan Wakiuchi oraz sensei Weselskiego pamiątkowymi symbolami Katowic, deklarując chęć ścisłej współpracy w przyszłości.
Po zakończeniu seminarium sensei Weselski, Golinski i Łyczko towarzyszyli shihan w drodze powrotnej na lotnisko. Przed wylotem shihan wręczył sensei Golińskiemu i Łyczce drobne upominki i potwierdził chęć ponownego przyjazdu.
Organizatorzy dziękują za obecność wszystkim uczestnikom, a szczególnie shihan Dadzibugowi i Grubie. Gorące podziękowania należą się także sensei Dariuszowi Łyczko bez którego pomocy i talentu organizacyjnego ciężko było by przygotować taką imprezę. Ważny wkład w organizację wnieśli sensei Beacie i Piotr Machulec a także Jarosław Rytel, który pomagał podczas przeprowadzania egzaminu.
Nawet najlepszy instruktor nic nie znaczy bez uczniów. Dlatego inicjator tego zgrupowania, sensei Włodzimierz Weselski 4 dan dziękuje za przybycie wszystkim sensei i sempai z Polski oraz z za granicy.
Galeria zdjęć z obozu: